Rozpoczęcie trekkingu przy polanie rekreacyjnej „Świętobór”. Mamy tutaj duży parking, zielony teren, wiaty i miejsce na ognisko.
Przejście do wieży widokowej „Joanna”. Wysokość tej drewnianej konstrukcji, to aż 40 metrów! Dalej dochodzimy do jeziora, gdzie znajduje się wygodne zejście do wody.
Po przepłynięciu około 1km, docieramy do Lubiatowa i ujścia Obrzycy. Mamy tutaj jaz i krótką przenoskę. Dalej za mostem wpływamy już w las i czeka nas dzika przyroda.
W sieci można przeczytać powtarzającą się informację, że Obrzyca na tym odcinku jest bardzo uciążliwa. Obecnie spływ jest łatwy, a rzeka i jej okolica jest bardzo czysta.
Na spływie wpłynąłem do kanału, który prowadzi do Jeziora Dronickiego, gdzie znajdują się piękne rozlewiska i zatopiony las.
Z Obrzycy wyszedłem na żółty szlak, który prowadzi przez rezerwat „Jezioro Święte”, a później do miejsca rozpoczęcia przygody. Zataczając koło, po blisko 9km spływu, mamy zaledwie 3km trekkingu. Piękna packraftowa przygoda!