Trasa z Ławicy do Barda około 14km. Przejazd w górę rzeki pociągiem. Jedna dobrze oznaczona przenoska prawą stroną, przy elektrowni Opolnica. Trasa łatwa, może być nieco uciążliwa przy niskim stanie wody. Mapa szlaku:
Rozpoczęcie spływu w Nadarzycach. Wyjątkowo czysta woda i piękne okoliczności przyrody. Zakończenie spływu na kempingu kajakowym Zdbice. Powrót rowerem przez “Szwecję” ;).
Mapa szlaku:
Barycz na tym odcinku jest rzeką bardzo łatwą i znakomicie nadaje się do bikeraftingu (Dolina Baryczy to sieć atrakcyjnych ścieżek rowerowych). Wolny nurt. Spływ w pobliżu Ostoi Konika Polskiego . Zakończenie spływu przy grodzisku z wygodnym wyjściem i pomostem.
Mapa szlaku:
Biała Głuchołaska przez liczne wodospady jest rzeką dosyć uciążliwą. Spływ możemy rozpocząć już od granicy za rezerwatem przyrody „Nad Białką”. W okolicy znajduje się wiele ciekawych miejsc związanych z historią płukania złota na tych terenach. Najbardziej dziki odcinek rzeki zaczyna się od Przełęku.
Trekking z Rościna w okolice jeziora Mąkowarskiego i spływ Drawicą, a później Drawą.
Mapa trasy:
Spływ packraftem to zwykle połowa przygody. Drugą częścią jest trekking lub jazda rowerem, która może być równie interesująca. Tak było i tym razem, ponieważ trekkingi przez niemal puste Bory Tucholskie, które budzą się do życia to doznanie mistyczne :). Rozpoczęcie spływu w Swornychgaciach przy Kozim Mostku, gdzie znajduje się wygodne zejście do wody. 50 metrów od mostku, w stronę kościoła, znajduje się darmowy parking. Spływ Brdą do jeziora Witoczno, a później jeziora Łąckiego. Wygodne wyjście z wody za mostem w Drzewiczu. Trekking czarnym szlakiem przez Park Narodowy Bory Tucholskie. Zejście na czarny szlak rowerowy przy jeziorze Krzywce Wielkie. Wejście na niebieski szlak pieszy do Swornychgaci. Ze względu na brak przeszkód na wodzie i setki kilometrów ścieżek rowerowych, trasa idealnie nadaje się do bikeraftingu. Przed wypłynięciem warto jedynie sprawdzić siłę i kierunek wiatru.
Mapa trasy przypomina Afrykę 😉 –
Proponowana trasa: rozpoczęcie spływu na południe od miejscowości Witnica, 200 metrów za promem (wiata z wygodnym zejściem do wody). Płynąc Wartą zrozumiałem, dlaczego tak właśnie się nazywa – ma bardzo szybki nurt jak na tak dużą rzekę. Dosyć duża głębokość i sporo miejsc, w których trudno zakończyć spływ ze względu na bagna i tereny zalewowe powodują, że rzeka może stać się niebezpieczna. Zakończenie spływu przy “Niwce” – wiaty z miejscem, gdzie oficjalnie możemy rozpalić ognisko. Wygodne wyjście na brzeg. Jeżeli płyniesz z rowerem lub chcesz wrócić najkrótszą trasą do startu, możesz skorzystać ze ścieżki rowerowej biegnącej przy rzece -“Na dwóch kółkach przez Polder Północny”. Jeżeli czujesz się na siłach, aby przejść około 17km, bardzo polecam powrót przez ścieżkę przyrodniczą “Olszynki”. Ma charakter pętli i rozpoczyna się od wieży widokowej, która znajduje się około 2km na północ od miejsca zakończenia spływu. Trasa ma 15 przystanków z tablicami informacyjnymi, drewniane kładki i pływającą na tratwie czatownię – miejsce do obserwacji zwierząt. Kolega Robert (packraftowiec z Gorzowa Wielkopolskiego), spotkał w okolicy watahę wilków. Dla takich widoków i setek gatunków ptaków, które tu żyją, warto zabrać ze sobą lornetkę. Po przejściu “Olszynki” powrót na miejsce startu “Żółtą Drogą”.
Sieć kanałów nad rzeką Sprewą. Informacje praktyczne: można pływać własnym kajakiem lub skorzystać z wypożyczalni, dwuosobowy kajak za cały dzień 26€ w informacji turystycznej dokładna mapa szlaków wodnych 3,80€, parking w centrum starego miasta Lubbenau za cały dzień 4€. Warto popłynąć do Lehde – około 2km. Przy głównych szlakach wodnych dużo kawiarni i restauracji. Woda w kanałach jest dosyć płytka od około 30 do 60cm – dorośli pływają bez kamizelek, woda praktycznie stoi, a w niektórych miejscach jest lekko wyczuwalny nurt.
Mapa trasy:
Przejazd rowerem „szlakiem zwiniętych torów” z Postomina, gdzie przy szlaku znajduje się parking i wiata. Dojazd do przystani Kajakowej nad Wieprzą. Możliwość rozbicia namiotu i rozpalenia ogniska. Spływ bardzo atrakcyjnym leśnym odcinkiem Wieprzy do Miejscowości Stary Kraków. Na rzece znajduje się dosyć dużo powalonych drzew, jednak wszystkie można dosyć łatwo ominąć. Ani razu nie było konieczności przenoszenia packrafta. Nurt rzeki dosyć szybki, w niektórych miejscach głęboko. Zakończenie spływu 50 metrów po lewej stronie przed mostem, na wysokości wsi Stary Kraków. W Starym Krakowie występuje zabudowa zagrodowa, która razem z kościołem objęta jest ochroną konserwatora zabytków. Ze Starego Krakowa przejazd sławieńskim szlakiem rowerowym w kierunku leśniczówki – Radosław. Następnie przejazd do Tynia i powrót „szlakiem zwiniętych torów” do parkingu.
W Starym Dworku warto zobaczyć działający zwodzony most obrotowy, który powstał w 1936 roku. Jego zadanie polegało na możliwości zamknięcia przejazdu dla wrogich oddziałów. Przy nowym moście nad Obrą, znajduje się wystawa i pracowania miejscowego rzeźbiarza, gdzie możemy zaopatrzyć się w pamiątkową drewnianą figurkę. Niezwykle sympatyczni ludzie, od których otrzymałem również mapy okolicy – dziękuję. Rozpoczęcie spływu z pola biwakowego Stary Dworek. Rzeka Obra jest dosyć głęboka, a przy tym niezwykle czysta. Dobra widoczność nawet na 2 metrach głębokości. Uroku rzece dodaje również bardzo duża ilość zwalonych drzew. Jednak wszystkie zwałki są udrożnione i nie ma konieczności wysiadania z packrafta. Spływ jest bardzo przyjemny w wyjątkowych okolicznościach przyrody – bardzo polecam. Dopłynięcie do pola biwakowego Lisia Polana. Zaraz przy moście, po drugiej stronie rzeki, warto odwiedzić bunkry Grupy warownej „Ludendorff”. Część obiektów jest wysadzona – trzeba tutaj zachować szczególną ostrożność, gdyż niektóre zapadliska są niezabezpieczone. Powrót na miejsce startu zielonym szlakiem. Ponieważ Obra zatacza tutaj łuk po 7 kilometrowym spływie mamy zaledwie 2km trekkingu.
Mapa szlaku: