Potok Sucha i Rzeka Szprotawa.

Swoją przygodę rozpocząłem na wyspie, która została utworzona przez rozwidlenie Szprotawy, w miejscowości Wiechlice. Znajduje się tutaj przystań kajakowa, mały parking, wiaty turystyczne i miejsce na ognisko.

Przystań jest również początkiem ścieżki przyrodniczo – leśnej: “Potok Sucha”, która oznaczona jest zielonym kolorem. Jej długość to około 4km, więc jej pokonanie zabierze nam niespełna godzinę. Na początku ścieżka prowadzi przez wąwóz i historyczny trakt głogowski, na którym mijamy kamienne drogowskazy. Następnie przechodzimy przez aleję czereśni i starych dębów, po czym wchodzimy do pięknego lasu.

Tutaj robi się coraz bardziej dziko. Na końcu trasy dochodzimy do potoku Sucha, gdzie znajdują się duże drewniane ławy. Mając w plecaku packrafta, na miejsce rozpoczęcia trekkingu możemy wrócić w zupełnie inny sposób niż przeciętny turysta.

Na potoku Sucha miałem całkiem sporo wody i bez żadnych problemów mogłem płynąć. Przeszkodą są jednak liczne zwałki i bobrowe tamy. Dodatkowo przenoski są utrudnione przez podmokły teren.

Na szczęście wiele przeszkód możemy pokonać w nurcie rzeki. Bardzo dziki i meandrujący odcinek Suchego potoku, po wypłynięciu z lasu, zmienia się w uregulowaną kilometrową prostą. Jest tutaj bardzo wąsko i w niektórych miejscach ledwo mieściłem się z packraftem.

Zwieńczeniem potoku jest zarośnięte ujście do Szprotawy. Od tego momentu spływ nie ma już praktycznie żadnych przeszkód. Szprotawa jest dosyć szeroka i wolnym nurtem prowadzi nas do przystani kajakowej w Cieciszowie. To właśnie tutaj najczęściej rozpoczynają się spływy kajakowe i rzeka nabiera bardziej naturalnego charakteru.

Po około 6 kilometrach spływu docieramy do przystani kajakowej w Wiechlicach, gdzie rozpoczynaliśmy przygodę.





Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *