Smolnica w samym sercu Puszczy Noteckie to jedna z najpiękniejszych rzek na terenie Polski. Podchodziliśmy do niej z dużym dystansem, bo jako pierwsi mieliśmy ją pokonać na packraftach. Nie ma również żadnych wzmianek, aby ktoś spłyną Smolnicą kajakiem. W swoim rankingu najpiękniejszych rzek Polski umieszczam ją na trzecim miejscu. Smolnica uzyskałaby pierwsze miejsce, jednak jest rzeką okresową i nadaje się do spływów tylko w czasie wysokich stanów wód. Nawet w trakcie naszego spływu spotkaliśmy mnóstwo wypłaceń, które nieco utrudniały spływ. Poza tym Smolnica ma same atuty. Po pierwsze jest bardzo naturalna. Meandry mają tutaj bardzo często 180 stopni.
Smolnica jest również krystalicznie czysta. Cały czas można obserwować jej dno, nawet na większych głębokościach. Kolejny atut Smolnicy to jej położenie. Płyniemy w samym sercu Puszczy Noteckiej. Na spływie nie spotkaliśmy żadnej cywilizacji. Oprócz odgłosów przyrody, panuje tutaj absolutna cisza. Na tym krótkim odcinku występuje również bardzo duże zróżnicowanie. Przepływamy zarówno przez rozlewiska, piękny las, małe leśne jeziorka i wąwozy. Zwałki wymagające wysiadania z packrafta nie są tak częste i stanowią dodatkowy atut tej rzeki.
Kiedy wracaliśmy ze spływu nasz zachwyt tym miejscem, został spotęgowany przez las w otoczeniu rzeki, który wygląda dosłownie jak z bajki. Jego atrakcyjność docenili również inni bushcraftowcy, ponieważ natrafiliśmy na różne ich ślady, w tym dosyć dużą wiatę zbudowaną na skraju jeziorka.
Nasza przygoda rozpoczęła się przy parkingu leśnym za miejscowością Klempicz, spłynęliśmy do ruin Wilczego Młynu około 6km, gdzie po krótkiej hamakowej drzemce i posiłku wróciliśmy do parkingu wzdłuż Smolnicy.