Przed odwiedzeniem Czerny byłem przekonany, że największym kompleksem leśnym w Polsce są Bory Tucholskie.
Na miejscu dowiedziałem się, że największy zwarty kompleks leśny w naszym kraju to Bory Dolnośląskie, przez które przepływa wiele rzek i potoków w tym Czerna i Potok Łubianka.
Potok Łubianka i rzeka Czerna na odcinku z Żagańca do Żagania, to prawdziwe naturalne perełki z pięknym lasem, rzadko uczęszczane przez kajakarzy i dosyć wymagające. Czerna wzbudza zachwyt dosłownie za każdym zakrętem a kameralny, leśny potok Łubianka, to królestwo bobrów. Trzeba jednak przygotować się na wiele zwałek i przenosek i zabrać mocny packraft.
Nasz spływ rozpoczęliśmy w Żagańcu, gdzie z dużą niepewnością szliśmy w kierunku potoku Łubianka. W Internecie nie znaleźliśmy żadnych zdjęć, a na zdjęciach satelitarnych potok zasłonięty jest przez drzewa.
Okazało się, że wody jest całkiem sporo, a szerokość Łubianki pozwala na wiosłowanie. Rzeka pięknie wije się przez las, a co za tym idzie ma mnóstwo przeszkód w postaci powalonych drzew i tam bobrowych.
Ten bardzo krótki odcinek, ze względu na utrudnienia i przenoski zabrał nam trochę czasu. Po wpłynięciu na Czerną zrobiło się znacznie szerzej, jednak zwałki i przenoski towarzyszyły nam do końca dnia. Plany związane ze zwiedzaniem obozu jenieckiego musieliśmy odłożyć na inny termin, ponieważ spłynięcie niespełna 7km, łącznie z przystankiem na posiłek, zabrało nam kilka godzin i spływ kończyliśmy o zmroku. Część zwałek udało nam się udrożnić, więc kolejni packraftowcy powinni mieć trochę łatwiej ;).
Po ciężkim dniu, przygód było nam jeszcze mało i tej samej nocy odwiedziliśmy dwupoziomowe kompleksy bunkrów dowodzenia, wybudowane przez Związek Radziecki w okolicy wsi Wilkocin. Samo położenie bunkrów w głębokim lesie, ich głębokość, rozmiar i zejście w podziemia na ponad godzinę, zbudowały niesamowity klimat.
Spływ Czerną i Lubianką bardzo mocno polecam dla osób, którym nie przeszkadzają liczne zwałki. Nagrodą dla wytrwałych będzie spotkanie z dziką i piękną przyrodą, przez którą przebijają się naturalnie meandrujące rzeki.