Ilanka, od Maczkowa do przecięcia drogi, 29 to niespełna 5km. W sieci przeczytałem, że pokonanie tego odcinka zabiera 3,5h. Pomyślałem, że to pomyłka. Jednak ogromna ilość zwałek i często bagniste brzegi powodują, że pokonanie odcinka z lekkim packraftem zajęło blisko 3h.
Widać, że rzeka była już kiedyś “przecięta” pod komercyjne spływy kajakowe. Było to jednak dawno temu i zwałki mamy tutaj praktycznie co 30 metrów. Pokonanie niektórych z nich jest bardzo wymagające, a wręcz niebezpieczne, ponieważ przy spiętrzonych drzewach występuje bardzo głęboki muł. Dlatego przez cały czas, pomimo płytkiej wody, warto mieć na sobie kamizelkę asekuracyjną.
Po przecięciu drogi nr 29, płyniemy jeszcze około 200 metrów do podwójnego tunelu. Wybieramy prawy, ponieważ za lewym występuje sporo kamieni. Tutaj mamy wygodne wyjście z rzeki na lewą stronę.
Powrót do Maczkowa przez las przy obszarze “Natura 2000 Ujście Ilanki”. Ilanka zachwyca dziką przyrodą i meandrami, jednak jest przy tym dosyć wymagająca. Dla bezpieczeństwa, spływ warto odbyć w większej grupie.