Czarna Woda, to uregulowana rzeka, która uchodzi do Bałtyku. Startując z Jastrzębiej Góry, możemy wrócić do miejsca startu płynąc przez Bałtyk. Na tym krótkim odcinku rzeki mamy aż trzy przystanie kajakowe, przy których możemy również zostawić samochód. W kanale występuje minimalny nurt, a dodatkowo w trakcie mojego spływu kanał był zarośnięty. Jeżeli decydujemy się na spływ Bałtykiem do Jastrzębiej Góry najlepiej, jeżeli wspomoże nas zachodni wiatr. U mnie wiało z zachodu, ale momentami za mocno ? (około 5BFT). Nudny spływ kanałem przerodził się w ekscytującą zabawę żeby nie napisać walkę o utrzymanie się na powierzchni. Jak się okazało, na packrafcie można również serfować na falach. W drodze powrotnej przeszedłem jeszcze przez Gwiazdę Północy (najbardziej wysunięty punkt na północ Polski) i przeszedłem przez Jastrzębski Klif. Po około 10km spływu, mamy zaledwie 2km powrotu do miejsca, gdzie rozpoczynaliśmy spływ.